Spacery z psem powinny być przyjemne zarówno dla nas, jak i naszego pupila, jednak często z naszej winy pies ciągnie na spacerach. Przez to spacery z psem są krótsze, a my denerwujemy się, że nasz pupil nie umie ładnie chodzić na smyczy. Musimy poświęcić czas na to, żeby oduczyć psa ciągnięcia w czasie spacerów. Wymagać to będzie cierpliwości, a także wytrwałości. Początkowo może być ciężko, jednak z czasem pies zrozumie o co nam chodzi.
Jak oduczyć psa ciągnięcia na smyczy?
Chodzenie na luźnej smyczy to coś, czego powinniśmy nauczyć szczeniaka. Jednak z różnych przyczyn nie zawsze zwracamy uwagę na zachowanie psa w czasie spacerów, co w przyszłości skutkuje problemami. Wiele osób błędnie myśli, że szczeniak z czasem sam przestanie ciągnąć. Jednak brak szkolenia tylko pogłębi problem. Aby oduczyć psa ciągnięcia na smyczy musimy kupić klasyczną smycz. Smycz klasyczna powinna mieć długość około 3 metrów. To wystarczająca długość, żeby pies mógł swobodnie węszyć w czasie spacerów. Wielu właścicieli psów ma zbyt krótką smycz, przez co pies musi ciągnąć, żeby mógł powęszyć. Zbyt krótka smycz i stosowanie kolczatki nie sprawią, że pies przestanie ciągnąć.
Na początku warto zrozumieć dlaczego psy ciągną na spacerach. Najczęściej jest to w sytuacji, w której pies poczuje bądź zobaczy coś ciekawego. Jednak często pies ciągnie przez cały spacer. Nasz pupil może ciągnąć kiedy zobaczy innego psa w okolicy. Gdy zacznie ciągnąć najlepiej jest zatrzymać się bądź zawrócić. Dzięki temu damy sygnał psu, że kiedy ciągnie nie może dojść tam gdzie chce. Do innego psa podchodzimy tylko kiedy smycz jest luźna. Jeśli nasz pupil zacznie ciągnąć zatrzymujemy się do czasu poluzowania się smyczy. Musimy pamiętać, żeby stosować te zasady w czasie każdego spaceru. Tylko tak nauczymy psa chodzenia na luźnej smyczy.
Kolejną ważną sprawą jest to, żeby nagradzać psa kiedy ten idzie blisko nas bez ciągnięcia na smyczy. Możemy nagradzać psa również w domu, jeśli ten będzie znajdował się w pobliżu. W ten sposób pokażemy naszemu pupilowi, że opłaca się być w pobliżu. Z czasem pies będzie zwracał na nas uwagę zarówno w domu, jak i w czasie z spacerów. Jeśli pies nie będzie nas ciągnął, możemy pozwolić mu się pobawić z napotkanymi psami. Będzie to dla niego najlepsza nagroda. W czasie szkolenia przydatne będą ulubione smakołyki naszego pupila. Warto wybrać różne przysmaki, żeby pies nie wiedział co dostanie kolejnym razem. W ten sposób nasz pupil będzie chętniej wykonywał polecenia. Przyda się saszetka na przysmaki, w której możemy zabrać smakołyki na spacery. Trzymanie przysmaków w kieszeniach jest niepraktyczne. Zabawki mogą być przydatne, jeśli pies lubi się nimi bawić. Zamiast dawać smakołyk wystarczy chwilę się pobawić np. szarpaniem.
Znajdź psa dla siebie lub dodaj swoją hodowlę do wyszukiwarki: https://www.look4dog.com